Debiutancka płyta

flomotiste

Niestety tak bywa :c smuteczek. Razz

ten u mnie ma chyba 25 Smile

ale nie znam go prywatnie więc niewiele mogę powiedzieć Smile

eM

Ale chociaż dobrze się uczy ?

rigiel

To co ze pali i rakie tam zawsze naprostowac go mozna a zresztą nasz flo tez pali

salierifemme91

Niestety, niestety. Ja tam nie będę go "prostować". Razz

Z charakteru mi się nie podoba i chociaż wygląda jak Flo to nie czuję do tego człowieka absolutnie ŻADNEJ mięty. Razz

rigiel

hehe ja i tak bym brala ja niestety mam słabość do niegrzecznych chłopaków Very Happy

salierifemme91

A, to co innego. Ja niespecjalnie. Wolę słodkich kudłatych milusińskich jak... Josh Groban!!!! <3<3<3 Odleciałam...

rigiel

to przynajmniej wiemy że sobie nie zabierzemy facetów Wink

salierifemme91

Hihi, zdecydowanie. Z moją najlepszą psiapsiółą też nie mam takiego problemu. Kimpletnie różnegusta. Mimo to zapraszam na założoną przeze mnie sekcję Josha. Bo nawet Marysia musiała przyznać, że to doprawdy słodki chłopak! Wink

eM

Tak, to prawda. Choć Josh nie jest w moim typie, to naprawdę uważam, że to przeuroczy gość. Bardzo go polubiłam.
A to że każda z nas ma swojego księcia z bajki, to bardzo dobrze. Mamy wspólnych księciuniów z bajki dla dalszych miejscach piwnicznych podiów, ale lidera każda ma własnego, więc nie ma niepotrzebnych kłótni Very Happy

Mamusiu, jaką my cudną mini-społeczność tworzymy ! Very Happy

A muszę się Wam zwierzyć, że jak dzisiaj wracałam z pracy, to w autobusie widziałam ślicznego chłopca. Mówię chłopca- bo był młodziutki - miał jakieś 19-20 lat góra, ale był naprawdę ładniutki. Naprawdę wysoki, szczupły, jasny blondyn, o brązowych oczach i ciemnej oprawie oczu, troszkę podobny do mojego Matteo; oczu od niego nie mogłam oderwać; szkoda że wysiadł zaledwie po dwóch przystankach Very Happy

salierifemme91

I o to chodzi! A społeczność nam wyszła cudnista, to fakt!

No no, Marysiu, co ja słyszę... żeby tak oczy w autobusie za chłopcami wypatrywać... Razz

eM

Hmmm, no wiesz- w Łodzi aktualnie trwa wielki remont w centrum, w związku z czym wszystkie samochody i autobusy stoją w niemiłosiernych korkach... trzeba się wówczas czymś zająć, jeśli akurat zapomniało się spakować do torby jakiejś książki... Wink

salierifemme91

Hm, albo jeśli ma się chorobę lokomocyjną i czytanie w autobusie zdecydowanie odpada... Razz

eM

Też masz chorobę lokomocyjną ?!
Bo ja się z nią zmagam od dzieciństwa, teraz generalnie jest już znacznie lepiej, ale kiedy byłam mała bez Aviomarinu nie byłam w stanie nigdzie dalej pojechać...
Przykre to, bo uwielbiam podróże, ale dzięki lekom w pogotowiu mogę sobie na nie pozwolić Smile

salierifemme91

U mnie na odwrót. Jako dziecko mogłam wyprawiać co chciałam w każdym środku transportu. Teraz jest gorzej. Odpada siedzenie tyłem do kierunku jazdy i czytanie. Nawet napisanie smsa w samochodzie nie jest miłym doświadczeniem. Ale nie jest jeszcze tak tragicznie. Zazwyczaj obywam się bez leków, a na statkach zazwyczaj nie jest źle. Zresztą ja to nic w porównaniu z moją Mamą. Ona to ma dopiero chorobę lokomocyjną, a samolot znosi wyjątkowo źle. Sad

eM

U mnie jest tak, że mogę latać bez najmniejszych problemów, tramwajem też mogę jeździć. Z autobusami za to bywa bardzo różnie. Tyłem do kierunku jazdy nawet już nie siadam, bo wiem, że skończy się to bardzo źle.